Istnieje popularne przekonanie, że woda ze studni jest krystalicznie czysta. Okazuje się jednak, że własne źródełko nie zawsze jest takie “krystaliczne”. Woda ze studni może zawierać wiele rodzajów zanieczyszczeń. Niektóre widać od razu, inne są niewidoczne gołym okiem. Do tych drugich należy zaliczyć obecność mikroorganizmów w wodzie. Woda nie jest sterylnym środowiskiem i naturalnie występują w niej bakterie. Tyczy się to także wody wodociągowej. Problem może się pojawić jeśli mikroorganizmów jest zbyt wiele lub gdy występują gatunki które mogą szkodzić naszemu zdrowiu. O ile w zakładach wodociągowych stale przeprowadzane są testy, a woda kontrolowana pod względem występowania mikroorganizmów, o tyle w przypadku studni sam właściciel musi zadbać o jakość wody przeznaczonej nie tylko do użytku, ale i na cele spożywcze. Choć woda ze studni to sporo korzyści, głównie pod względem finansowym, to też spory obowiązek. Należy stale zwracać uwagę na wszelkie zmiany w jakości wody i kontrolować ją regularnie pod kątem mikrobiologicznym. Pojawienie się mikroorganizmów jest sporym zagrożeniem dla zdrowia.
Bakterie w wodzie ze studni – skąd się biorą?
Prawdopodobieństwo wystąpienia bakterii w wodzie ze studni jest zależne od budowy studni. Najbardziej narażone na zakażenie bakteriami są studnie płytkie. Mogą podchodzić do nich wody gruntowe. Studnie głębinowe również są narażone na zakażenie mikrobiologiczne, jednak możliwość wystąpienia drobnoustrojów jest nieco mniejsze. Jedną z powszechnych przyczyn występowania niebezpiecznych bakterii w wodzie jest umiejscowienie studni w pobliżu szamba. Pozorna oszczędność w trakcie budowy domu może doprowadzić do nieszczelności zbiornika ze ściekami. Warto zwrócić także uwagę na sposób wykonania przydomowej oczyszczalni ścieków. Bakterie mogą znaleźć się w wodzie ze studni praktycznie w każdym momencie. To, czy problem wystąpił już wcześniej, czy też nie, nie ma praktycznie żadnego znaczenia. Przyczyn pojawienia się drobnoustrojów można wymienić całe mnóstwo:
- Nieszczelność szamba
- Powodzie i roztopy – zalanie studni
- Nieszczelność studni
- Wejście do studni w celu prac konserwacyjnych
- Przedostawanie się do studni zanieczyszczeń związanych z chowem zwierząt
- Nieprawidłowe zabezpieczenie studni
Rodzaje bakterii w wodzie ze studni
W wodze ze studni może wystąpić mnóstwo gatunków drobnoustrojów. Polskie normy mówią o tym, że w wodzie nie powinny podczas wyników pojawić się żadne. Aby woda nadawała się do spożycia wskaźnik musi wynosić 0. Ze względu na niezliczoną ilość gatunków mikroorganizmów, które mogą pojawić się w wodzie, podczas badań określa się jedynie występowanie mikroorganizmów wskaźnikowych. Ich obecność będzie świadectwem, że w wodzie znajdują się też inne, o wiele groźniejsze dla zdrowia człowieka gatunki. Wiele z wymienionych mikroorganizmów wskaźnikowych nie stanowi sama w sobie bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia człowieka. Wśród badanych drobnoustrojów wymienić można:
- Escherichia coli – bakteria występująca w odchodach ludzkich oraz zwierzęcych. Bakteria ta naturalnie bytuje w jelicie i tam nie stanowi zagrożenia. Sytuacja ulega zmianie, jeśli wydostaje się poza ten narząd. Obecność E.coli wskazuje na niedawne powstanie skażenia mikrobiologicznego. Przeczytaj: Jak się pozbyć bakterii E.coli występującej w wodzie?
- Bakterie z grupy coli – bakterie z grupy coli są dość łatwe do wykrycia w wodzie. Są to bakterie występujące w wodzie zanieczyszczonej odchodami bądź dużą ilością substancji odżywczych w glebie. Obecność tych bakterii w wodzie wskazuje na rozwój o wiele bardziej niebezpiecznych drobnoustrojów
- Paciorkowce kałowe – występują zarówno w odchodach ludzkich i zwierzęcych, jak i materiałach pochodzenia roślinnego. Są trwałe, a więc ich wykrycie w wodzie będzie świadectwem dość odległego skażenia
- Clostridium perfringens – występuje w odchodach, jednak nie tylko. To mikroorganizm o dużej odporności na dezynfekcję. Do tego stanowi duże niebezpieczeństwo dla ludzkiego zdrowia. Jest to zanieczyszczenie bardzo trwałe, które może wystąpić nawet w bardzo dużej odległości od pierwotnego miejsca skażenia
Dlaczego bakterie w wodzie ze studni są groźne?
Bakterie występujące w wodzie ze studni stanowią realne zagrożenie dla zdrowia człowieka. Jest to jedno z poważniejszych zanieczyszczeń wody. Podejrzenie występowania bakterii w wodzie wyklucza ją jako wodę przeznaczoną na cele spożywcze. Przede wszystkim spożywanie skażonej wody może doprowadzić do poważnych zatruć układu pokarmowego. Bóle żołądka, ostra biegunka i wymioty mogą okazać się bardzo trudne do przejścia. Poza tym zanieczyszczona woda może być źródłem chorób zakaźnych. To ogromne niebezpieczeństwo. Więcej także w artykule: Woda powoduje zatrucia pokarmowe – co robić?
Jak sprawdzić obecność bakterii w wodzie ze studni?
Jakość wody pod kątem występowania bakterii jest możliwa do sprawdzenia dzięki mikrobiologicznej analizie wody. Jest to profesjonalne badanie, które przeprowadza się w specjalnie przystosowanych do tego laboratoriach. Taką usługę świadczy zarówno sanepid, jak i prywatne laboratoria. Przy pobieraniu próbki do badania należy zachować najwyższą ostrożność. Często nie musimy wykonywać poboru samodzielnie. Wiele laboratoriów wysyła w tym celu swojego pracownika. Szczegóły znajdziecie w artykule: Mikrobiologiczna (bakteriologiczna) analiza wody
Badanie mikrobiologiczne wody
Badanie wody pod kątem wszystkich mikroorganizmów chorobotwórczych jest bardzo kosztowne i czasochłonne. W analizie mikrobiologicznej oznacza się zazwyczaj organizmy wskaźnikowe. Badanie mikrobiologiczne wody określa obecność:
- bakterie mikroflory jelitowej jak Clostridium perfringenes (łącznie z przetrwalnikami)
- bakterie grupy coli jak Escherichia coli i Enterekoki
- bakterie Lagionelli dla wody podgrzewanej
- Określenie ogólnej ilości mikroorganizmów w wodzie
Wymienione wyżej mikroorganizmy mogą powodować różne choroby, a nawet utratę życia. Obecność wyżej wymienionych bakterii oznacza, że w wodzie znajdują się również inne niebezpieczne mikroorganizmy.
Dezynfekcja wody ze studni
Gdy okaże się, że w naszej wodzie obecne są bakterie, a chcemy z niej w pełni korzystać konieczna jest dezynfekcja wody. Można taki proces przeprowadzić na kilka sposobów. Przede wszystkim, najpopularniejszym, ale i skutecznym, jest przechorowanie całej instalacji. Do tego warto jeszcze dołączyć dezynfekcję fizyczną w postaci lampy bakteriobójczej, która w swoim działaniu wykorzystuje promienie ultrafioletowe. To połączenie daje naprawdę bardzo dobre efekty i zapewnia bezpieczną wodę na cele spożywcze.
Chlorowanie studni
Najtańszym i najprostszym sposobem jest przechlorowanie studni. Możemy taki proces wykonać samodzielnie lub zlecić to wykwalifikowanej firmie. Chlor możemy wprowadzić do wody pod postacią podchlorynu sodu, wapna chlorowanego lub innego dostępnego czynnika. Chlorowanie polega na wprowadzeniu do studni odpowiedniej dawki czynnika chlorującego. Zadana dawka zależy od stosowanego czynnika, ilości wody w studni oraz samej jakości wody. Zazwyczaj stosuje się nadmiar czynnika utleniającego. Należy również przechlorować samą instalację wodną. Po dostarczeniu chloru do studni odkręca się na chwilę wszystkie ujęcia wody, by chlor wraz wodą dostał się również do sieci. Tak przechorowaną studnie oraz instalację wodną warto zostawić mniej więcej na 12 godzin. Po tym czasie należy wypompowywać wodę ze studni do czasu zaniku charakterystycznego zapachu chloru. Jeśli mamy możliwość warto jednak przed skorzystaniem z wody przebadać ja na obecność bakterii i chloru wolnego. W wielu przypadkach chlorowanie rozwiązuje problem. Zdarza się jednak, że rozwiązanie to tylko chwilowe i po pewnym czasie problem nawraca. W takim przypadku należy rozważyć inny sposób dezynfekcji wody. Więcej dowiesz się z tego artykułu: Jak odkazić i chlorować wodę ze studni głębinowej?
Lampy bakteriobójcze
Obecnie na szeroką skalę stosuje się lampy bakteriobójcze. Są to urządzenia generujące promieniowanie elektromagnetyczne o długości fali od 10 nm do 400 nm. Unieszkodliwianie bakterii w tym procesie polega na uszkodzeniu DNA mikroorganizmów. Promieniowanie UV uniemożliwia rozmnażanie się bakterii. Najskuteczniejsze w tym procesie są fale o długości 254 nm. Żarnik wykonany jest ze szkła kwarcowego. W środku jest rurka z dwoma elektrodami, wewnątrz znajdują się jedynie niewielkie ilości par rtęci. Metal ten jest źródłem promieniowania. Lampy bakteriobójcze mają niezbyt wysoki pobór energii. Mimo tego, że musi pracować cały czas, nie generuje dużych kosztów. Przy zachowaniu odpowiedniej mocy promiennika oraz odpowiedniego natężenia wody, lampa UV zapewnia praktycznie całkowite unieszkodliwienie mikroorganizmów. Więcej o lampach bakteriobójczych dowiesz się z wcześniejszych artykułów:
- Jak działają lampy bakteriobójcze?
- Lampy bakteriobójcze – co warto wiedzieć przed zakupem?
- Sposób na bakterie w wodzie
- Lampa bakteriobójcza TMA czy VIQUA? Który model wybrać?
- Lampy UV Cintropur – co sprawia, że są tak wyjątkowe?
Pozostałe metody dezynfekcji wody
Występuje jeszcze kilka możliwości dezynfekcji wody. Mimo swojej wysokiej skuteczności, są one mniej popularne. Dostępne są na rynku m.in. generatory dwutlenku chloru oraz ozonu. Głównym czynnikiem wpływającym na małą popularność tych rozwiązań są prawdopodobnie wysokie koszty.. O generatorach chloru do dezynfekcji stacji uzdatniania wody można dowiedzieć się stąd: Generator chloru (chlorator, cela chlorująca) do stacji uzdatniania
Kiedy problemem są nie tylko bakterie
Są sytuacje, w których mikroorganizmy nie są jedynym problemem występującym w wodzie ze studni. Obecność wielu zanieczyszczeń jest spowodowana przez czynniki naturalne. Skład wody jest najczęściej uzależniony od miejsca, z którego jest ona pobierana. Bardzo częstym zjawiskiem, pojawiającym się w wodzie ze studni, są przekroczenia żelaza oraz manganu w wodzie. Odpowiadają za zmianę barwy wody, często także jej smaku i zapachu. Do tego wytrącają się w formie rdzawych drobinek w miejscach poboru wody, ale również w instalacji, przez którą woda przepływa. Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykułach: Jak usuwać żelazo z wody?, Jak usuwać mangan z wody? Oprócz tego woda może zawierać: azotany, związki organiczne, siarkowodór, etc.
Aby upewnić się, że woda ze studni jest całkowicie bezpieczna, nie tylko pod względem zdrowotnym, ale również technicznym, najlepiej jest przeprowadzić profesjonalną analizę wody. Na bazie jej wyników można dokładnie stwierdzić czy i jakie problemy wystąpiły w wodzie. To najlepsza droga do doboru odpowiedniej stacji uzdatniania wody. Warto przebadać wodę nie tylko pod kątem występowania bakterii.
Problem wymagający natychmiastowej interwencji
Bakterie w wodzie ze studni należą do problemów wymagających natychmiastowej interwencji. To bardzo ważne, aby dokładnie przebadać wodę jeszcze zanim zaczniemy z niej korzystać na dobre. Może to ocalić zdrowie domowników. Lampę UV warto zainstalować nawet w celach prewencyjnych.
Jak usunąć bakterie w wodzie ze studni na działce ROD? Czy wrzucenie tabletek z chlorem do studni wystarczy? Czy dziecko może kąpać się w takiej wodzie i czy po przegotowaniu można ją pić?
Czy tabletki z chlorem zneutralizują bakterię coli w wodzie przeznaczonej do baseniku na działce?
Wywierciłem studnie 7,5 metra, woda kryształowa, czysta, nie śmierdzi, wręcz pachnie. Po przegotowaniu trochę zmienia kolor na lekko brązowy, w sanepidzie okazało się że ma bakterie coli i co mam zrobić, bo nie nadaje się do pica? Jest jakiś sposób ?
Ile kosztuje oczyszczenie wody? Jak to zrobić? Proszę o pomoc.
Pytanie jest dosyć złożone i ciężko odpowiedzieć na nie jednoznacznie. Zapraszam do kontaktu na maila piotr.pisarski@poczta.pl lub o telefon na numer 532-916-941.
W mojej studni woda również jest zanieczyszczona, ale niestety też i w mojej cukierni i dlatego musiałam zlecić jej badanie do laboratorium i zobaczymy co wyjdzie.
W mojej studni niestety zamieszkali nieproszeni goście… oddałem wodę do badania, co kosztowało mnie 500 zł! Mam teraz zamontowane odpowiednie rzeczy, które gości wypraszają, ale jak pomyślę, że przed badaniem spozywałem takie świństwo to, aż mam ciarki na plecach…
A co powinienem zrobić jeśli woda ze studni zawiera 0,668 mg/l manganu i 0,721 mg/l żelaza ? Może znajdzie się wśród Was jakiś ekspert? Ja rozkładam ręce, kompletnie się na tym nie znam.
O ile woda wodociągowa jako nazwijmy to “woda publiczna” spełniać musi ściśle określone normy bo inaczej nie została dopuszczona by do eksploatacji o tyle woda ze studni tak ścisłej kontroli poddawana niestety już nie jest i tylko od jej użytkownika zależy co z tą wodą pocznie. Na szczęście w dzisiejszych czasach coraz więcej osób zdaje sobie sprawę jak ważne jest aby woda, którą użytkujemy była pozbawiona wszelkiego rodzaju zanieczyszczeń i bakterii i podejmuje ku temu stosowane kroki mające na celu uzdatnianie wody pochodzącej ze studni głębinowej.
Dzień dobry! Od dłuższego czasu zgłębiam swoją wiedzę na temat wody, a głównie jej przydatności do spożycia . Od ponad 15 lat pobieram wodę z własnej studni i od 15 lat zamontowany mam system uzdatniania wody firmy Rosmosis. Wizualnie i smakowo woda jest smaczna, krystaliczna, można by rzec idealna. Tydzień temu postanowiłam ot tak z ciekawości przebadać wodę w sanepidzie. Wyniki okazały się dla mnie przerażające… wykryto bakterie z grupy coli (34) , jednak Escherichia coli i paciorkowców nie wykryto. Próbka wody pochodziła bezpośrednio ze studni. Próbowałam szukać wyjaśnień w Sanepidzie – stwierdzono, że pod żadnym pozorem woda nie jest zdatna do użytkowania spożywczego, ani sanitarnego (nawet przegotowana). Dzisiaj zawiozłam wodę pobraną z wlewki filtracyjnej. Nie mówiłam tego pracownikom. Ciekawa jestem jakie będą wyniki. Informacje podawane w różnych źródłach są tak sprzeczne. Jedni twierdzą, że domowy system uzdatniania wody oczyszcza też z bakterii coli, inni, że absolutnie nie. Jedni twierdzą, że po przegotowaniu bakterie giną, inni, że namnażają się. Po prostu robi się ludziom wodę z mózgu. Być może w celach marketingowych. Wczoraj mikrobiolog stwierdził, że moja woda jest dopuszczalna do spożycia mimo bakterii coli, ale nie stwierdzono bakterii chorobotwórczych e-coli i enterokoków. Jak to jest naprawdę? Przeżywam istny dramat. Proszę o rzetelne wyjaśnienia. Jeśli to możliwe proszę e-mailem.
Też na początku myślałem, że woda ze studni będzie taka, jak z krystalicznego źródełka. Własna studnia głębinowa od zawsze kojarzyła mi się z czystą wodą. Rzeczywistość okazała się być z goła inna. Woda ze studni, którą wykopaliśmy w trakcie budowy domu okazała się być niezdatna do picia. Powód? Znaczne przekroczenia żelaza i manganu. No ale niestety nie miałem innego wyjścia i kupiłem stację uzdatniania wody. Zarząd gminy do dnia dzisiejszego w okolicy mojego zamieszkania nie poprowadził instalacji wodociągowej.
Ja mam domek letniskowy na wsi gdzie pobieramy wodę ze studni. Była ona swego czasu delikatnie mówiąc nie nadająca się do spożycia. Było tam bardzo dużo manganu i żelaza przez co robiły się brunatne zacieki a sama woda miała metaliczny, mocno nieprzyjemny posmak. Musieliśmy ją uzdatnić bo mimo iż przyjeżdżaliśmy tam tylko na weekendy i wakacje problem z wodą dawał nam się mocno we znaki.
Woda ze studni może być naprawdę czysta. Ale to wyjątkowo rzadka sytuacja. Zazwyczaj wodę ze studni trzeba przefiltrować. Z tego co wiem to często woda ze studni ma za dużo żelaza i manganu. Jest jeszcze kwestia twardości wody. Ale to już kwestia subiektywna. Nie trzeba zmiękczać twardej wody.